Wpis na szczęście archiwalny gdyż Dzidzion ma obecnie ponad 10 mcy i w temacie zasypiania jest absolutnie samodzielny ale dobrze pokazujący charakter tego małego smroda z rozkosznym uśmiechem.
Dzidzion (płci żeńskiej, wiek: niespełna 6 mcy) daje w tyłek. No takie jego zbójeckie prawo więc korzysta bez umiaru. Kura próbuje uśpić smroda, nosi, husia, śpiewa, opowiada pierdoły- Dzidzion nic! Kurze skrzydełka już mdleją, wszak Dzidzion swoje waży. Za oknem noc głęboka, wieś spokojnie śpi, śpią ptaszki w swoich gniazdeczkach i pieski w swoich budach (lub na swoich kanapach jak Kundel) a Dzidzion nic. W końcu umordowana kura bierze smroda, kładzie na łóżko i taką tyradę rozpoczyna:
„Czemu nie śpisz smrodzie mały??! Nażarta jesteś tak ,że ci się uszami wylewa. Pieluchę masz świeżą choć dobowy zapas wyczerpałaś już o 14. Dostałaś leki przeciwbólowe i maść na dziąsła więc nie ściemniaj, że cię zęby bolą. Masz piżamkę z ekologicznej bawełny, uprawianej bez pestycydów, milutką, cieplutką i kij wie jeszcze jaką. Nie jest tu ani za gorąco, ani za zimno, ani za sucho ani za wilgotno. Więc czemu do jasnej ciasnej jeszcze nie śpisz??!!
Dzidzion spojrzał na kurę podejrzliwie, następnie uśmiechnął się szyderczo, splunął smokiem prosto w kurę, obrócił się na bok i…. zasnął!!
Nie mogłam tak godzinę temu??!!!
Dzidzion chciał, aby kura się wygadała 😛
A może? 😉
Gratuluję. Nasz Dzidzion ma 11 miesięcy a w kwestii usypiania dalej samodzielności brak
to była nierówna walka ale w końcu wygrana 😉
Szkoda, że człowiek nie wie o czym myśli jego Dzidzion.
oj przydałoby się 🙂
Haha, oj znam to aż za dobrze 🙂 maluszek ma pół roczku i jak wcześniej spał to teraz cóż 😀 bez szans. Pozdrawiam, Mamatywna 🙂
Bardzo przyjemny wpis;) Pozdrawiam;)
No jakbym siebie widziała i moją małą… 🙂
Uśmiałam się chociaż kurze do śmiechu nie było 🙂
W sumie potem już było… no tak trochę….